Kupy psa: co z nimi robić?
Psie kupy stanowią duży problem higieniczny i estetyczny zwłaszcza w miastach, gdzie notorycznie zostawiane są na ulicach, osiedlach i w parkach. Ale świadomość obowiązku sprzątania po swoim pupilu wciąż rośnie, między innymi dzięki znakom do tego namawiającym, ale i coraz liczniejszym pojemnikom przeznaczonym specjalnie na psie odchody. Wzrasta także popularność akcesoriów, umożliwiających łatwiejsze, szybsze, ale i bardziej ekologiczne wyrzucanie psich ekskrementów.
Kupa problemów
Wraz ze wzrostem ludzkiej populacji powiększyła się także ilość towarzyszących ludziom zwierząt domowych. W Polsce żyje 7,6 milionów psów, co piąty mieszkaniec naszego kraju posiada psiaka. Pomijając walory zdrowotne i emocjonalne, pies to także obciążenie dla środowiska. Według przeprowadzonych w zeszłym roku badań na TU Berlin 15 kilogramowy pies produkuje w ciągu swojego życia 8,2 tony dwutlenku węgla – to tyle, co produkcja luksusowego auta średniej klasy. Na tak nieekologiczny odcisk łapy składa się mięsna dieta, wysoko przetworzone karmy oraz psie odchody. Średniej wielkości pies produkuje ponad 200 g ekskrementów dziennie. W ciągu 13 lat - to przeciętna długość psiego życia – uzbiera się tego aż tona.Po co sprzątać psie kupy?
Pozostawienie psich odchodów w przestrzeni miejskiej - na chodniku, trawniku, skwerku czy podwórku – to nie tylko obraza odczuć estetycznych, ale i niebezpieczeństwo dla naszego zdrowia. Ekskrementy czworonogów zawierają wiele drobnoustrojów, które stanowią potencjalne zagrożenie epidemiologiczne, zarówno dla ludzi, jak i innych psów. Na ryzyko zakażenia chorobami narażone są zwłaszcza dzieci, które nie mają wyrobionego nawyku przestrzegania zasad higieny, odruchowo wkładając do ust brudne ręce lub przedmioty. Również nasi pupile obwąchujący lub – o zgrozo – zjadający kupy psich pobratymców mogą nabawić się pasożytów lub groźnych dla zdrowia bakterii.Psie kupy to problem ekologiczny
Psie odchody to dziś zagrożenie dla środowiska, ale wcale nie ze względu na ich ilość, dokuczliwość olfaktoryczną czy skażenie niebezpiecznymi dla zdrowia drobnoustrojami. Problemem ekologicznym jest przede wszystkim sposób pozbywania się psich kup – opakowanych w torebki foliowe. Czas rozkładu samych nieczystości jest zdecydowanie krótszy niż plastikowych woreczków, które do rozłożenia potrzebują 10 do 20 lat, skażając naturę groźnym mikroplastikiem, czyli cząsteczkami o średnicy mniejszej niż 5 milimetrów.
Biodegradacja psich odchodów
W warunkach laboratoryjnych odchody psa rozkładają się o połowę w ciągu 46,5 dnia. W naturze proces ten przebiega zwykle inaczej, bo psi kał ulega wpływom atmosferycznym i biologicznym, które mogą przyspieszyć lub spowolnić biodegradację. Rozkładowi sprzyja na przykład deszcz, a spowalniają go suche, gorące lata oraz mróz. Do rozkładu psich odchodów przyczyniają się także muchy i inne owady oraz bakterie. Ze złożonych przez muchy jaj wylęgają się czerwie, które żywią się psimi ekskrementami, jednocześnie produkując nowe odchody, trawione z kolei przez chrząszcze, dżdżownice czy skoczogonki lub rozkładane przez bakterie, grzyby i roztocza.Zbieranie odchodów to psi obowiązek
Sprzątanie po pupilu to już nie tylko świadectwo dobrych manier czy akt dobrej woli, ale i obowiązek wynikający z zapisów prawnych, którego nieprzestrzeganie grozi grzywną. Zgodnie z artykułem 4 ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, osoby wyprowadzające zwierzę domowe na spacer są zobowiązane do ochrony terenów przeznaczonych do wspólnego użytku przed zanieczyszczeniami, na przykład psimi odchodami. Za złamanie tego przepisu grozi mandat w wysokości do 500 złotych.
Gdzie wyrzucać psie odchody?
Coraz więcej polskich miast oferuje właścicielom psów specjalne pojemniki na kupy oraz podajniki woreczków. Jeśli w Twojej okolicy przeznaczonych na nieczystości specjalnych stacji brakuje, możesz pełną torebkę bez problemu wyrzucić do kontenera śmieci zmieszanych lub zwykłego miejskiego kosza na odpadki. Jeśli jesteś w lesie i pies miał okazję załatwić swoje potrzeby bezpośrednio tam, nie musisz po nim sprzątać – ekskrementy rozłożą się zupełnie naturalnie. Za sarnami i dzikami w końcu też nikt nie biega z łopatką. Jeśli jednak spacerujesz po polach i Twój pies zostawił nieczystości w miejscu uprawy roślin lub na pastwisku dla koni czy krów, powinieneś wziąć ze sobą nieczystości, bo fekalia stwarzają problem natury epidemiologicznej dla zwierząt hodowlanych. Mogą również zanieczyścić zboże i inne rośliny uprawne, zwłaszcza jeśli z polnych tras korzysta z upodobaniem wielu właścicieli psów i ilość psich odchodów poważnie tam rośnie.Wybierz najlepszą karmę, która zadba o prawidłowy rozwój Twojego pupila:
Kompost z psich kup?
Praktykowana przez człowieka rabunkowa eksploatacja środowiska spowodowała zanieczyszczenie i degradację gleby. Wynikiem takich działań jest obumieranie znajdujących się w niej drobnoustrojów oraz osłabienie jej zdolności do przetwarzania materii organicznej. Psie odchody mogą stać się cennym nawozem, bo w 75% składają się z wody i niestrawionego pokarmu, w tym węglowodanów, błonnika, białek i tłuszczów pochodzących z układu pokarmowego zwierzęcia. Kupa psa zawiera również liczne niezbędne do trawienia bakterie. Jeśli posiadasz ogród, możesz stworzyć własny kompostownik, do którego będziesz dodawał – oprócz ściętej trawy, roślin i innych organicznych odpadków – również ekskrementy Twojego pupila. Jeśli w psich odchodach znajdują się patogeniczne mikroby, miliardy drobnoustrojów, zawartych w kompoście, pomoże je zniszczyć. Ponadto rosnąca do 50-60°C temperatura w kompostowej mieszance zabije większość psich bakterii, przystosowanych do życia w niższych temperaturach, panujących w psich jelitach. Pamiętaj, aby zawartość kompostu raz w tygodniu wymieszać lub przerzucić część z dołu na górę. Po 4 – 5 tygodniach mikroby rozłożą materiał organiczny na humus, czyli próchnicę i ekologiczny nawóz gotowy!Psie odchody do brązowego kubła?
Brązowe kontenery są coraz częstszym gościem na osiedlowych podwórkach. Służą do wyrzucania odpadów biodegradowalnych, czyli takich, które dadzą się kompostować: resztek jedzenia, obierków z warzyw i owoców czy liści i trawy. Idąc tym tropem większość psiarzy wrzuciłaby tam również nieczystości swoich zwierząt, wszak ulegają one naturalnemu rozkładowi. Problem w tym, że zdecydowana większość psich odchodów pakowana jest w foliowe woreczki. A odpady ulegające biodegradacji muszą być pozbawione zanieczyszczeń, aby były przydatne do dalszego przetwarzania. Również kupy opatulone woreczkami z bioplastiku nie mogą być wrzucane do brązowych kontenerów, a to dlatego, że maszyny odpowiedzialne ze przemysłowe kompostowanie nie potrafią odróżniać tworzyw sztucznych i polimerów biodegradowalnych.Czy bioplastik jest rozwiązaniem?
Dzięki agresywnym kampaniom reklamowym opinia o bioplastiku wśród konsumentów jest dużo lepsza niż jego rzeczywiste właściwości. Pozytywny marketing sugeruje bowiem, że plastik biodegradowalny i oksydegradowalny jest bezpieczny dla środowiska. A stąd już tylko krok do porzuconych w parkach i na osiedlach woreczków z psimi odchodami. Bo skoro psia kupa to odpadki organiczne, a otaczający ją woreczek rzekomo ulega biodegradacji, to czemu nie zostawić takiej „bomby” po prostu na dworze? Bio-rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Bo choć tworzywa biodegradowalne i oksydegradowalne mają inny skład i sposób rozkładu, to stwarzane przez nie zagrożenie dla otoczenia objawia się w taki sam sposób – podczas stopniowego rozkładu powstaje pył, który przedostaje się do środowiska. Takie mikrocząsteczki są niewidoczne gołym okiem i rozprzestrzeniają się bardzo szybko, zarówno z wiatrem, jak i drogą wodną.
Jakie woreczki na psie odchody?
Jeśli z powodu brakującego ogrodu nie masz możliwości robienia kompostu, powinieneś do usuwania nieczystości swojego pupila sięgnąć po torebki papierowe bądź biodegradowalne i całkowicie zrezygnować ze zwykłych foliowych woreczków. Na rynku jest coraz więcej praktycznych produktów, umożliwiających łatwe i ekologiczne sprzątanie po psie. Niektóre miasta służą dobrym przykładem, oferując darmowe torebki papierowe z praktyczną kartonową łopatką na psie odchody.Skup kup?
Niewątpliwie dobrym motywatorem do sprzątania po swoim (lub cudzym) psie byłby skup kup. I choć zarobić na zbieraniu psich odchodów na razie się nie da, to próby sensownej utylizacji ekskrementów pojawiają się od wielu lat w rozmaitych zakątkach świata. W 2006 roku w San Francisco, gdzie psie kupy stanowią około 4 % wszystkich odpadów sektora mieszkaniowego, zaczęto zbieranie psich odchodów do specjalnych, ustawionych w parkach pojemników na fekalia. Celem takich zbiorów miało być wytwarzanie biometanu na dużą skalę, ale projekt upadł, bo wywóz tony odpadów na składowisko okazał się dużo tańszy niż wprowadzenie w życie bio-energetycznego projektu. Cztery lata później w Cambridge w stanie Massachusetts uruchomiono pierwszą na świecie biogazownię publiczną, dla której paliwem są psie odchody. Wytworzony z ekskrementów biogaz jest doprowadzony do pobliskiej latarni, ale potrzebnego wsadu jest za mało, aby zaświeciła naprawdę jasnym światłem. Projekt Park Spark wciąż jeszcze istnieje, ma jednak charakter raczej symboliczny. W Wielkiej Brytanii podobny pomysł próbował zrealizować Startup Streetkleen, lecz koszty zbierania i przerobu psiego kału były zbyt wysokie. W roku 2015 student Wyższej Szkoły Sztuki i Designu w Genewie zaprojektował niewielką maszynę o nazwie „Poo Poo Power”, przetwarzającą psie fekalia na energię, ale głośne echo, jakie wynalazek wzbudził w mediach, dawno już ucichło. Na chwilę obecną nie słychać o większych sukcesach ekonomicznych przedsięwzięć, mających na celu wykorzystanie psich odchodów do produkcji energii, ale miejmy nadzieje, że to tylko kwestia czasu.
Podsumowanie
Rosnąca liczba psów to rosnąca kupa śmierdzących problemów. Psie odchody zanieczyszczają środowisko - zwłaszcza te pakowane w plastikowe torebki – i zwiększają ryzyko zakażenia pasożytami i bakteriami. Ekologiczne rozwiązania na płaszczyźnie komunalnej, jak specjalne pojemniki na fekalia i darmowe biodegradowalne torebki na psie kupy, zwiększą publiczną świadomość i zadziałają z pewnością lepiej niż grzywny i zakazy.Wyjaśnienie
Przedstawione tu treści służą wyłącznie celom informacyjnym. Nie stanowią one rekomendacji ani promocji opisanych lub wspomnianych metod diagnostycznych, leczenia lub leków. Artykuł nie gwarantuje kompletności ani aktualności, dokładności przedstawionych informacji. Artykuł w żaden sposób nie zastępuje profesjonalnej porady lekarza weterynarii i nie powinien być wykorzystywany jako podstawa do niezależnej diagnozy lub rozpoczęcia, modyfikacji lub przerwania leczenia jakiegokolwiek schorzenia zwierzęcia. Zawsze konsultuj się z lekarzem weterynarii, jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości dotyczące zdrowia Twojego zwierzęcia!